Dzisiaj mieliśmy intensywny dzień. Najpierw wybraliśmy się na Etnę, czyli czynny stratowulkan we Włoszech, na wschodnim wybrzeżu Sycylii. Pomimo niesprzyjającej pogody – gęsta mgła i mroźny wiatr – humory nam dopisywały, a wrażenia były niesamowite. Następnie udaliśmy się do przepięknej miejscowości o nazwie Taormina.